Nie samą włoską pastą żyje człowiek. Czasem warto się wybrać do Azji. Albo na Antypody. Albo w oba te kierunki jednocześnie. Że się tak jednocześnie nie da? No, ja Wam jednak udowodnię, że się da, jak najbardziej. W każdym razie kulinarnie 😎.
Tematem dzisiejszego ćwiczenia będzie zatem jak najbardziej azjatycki makaron ryżowy, z jak najbardziej australijskim kangurem. Bo, wiecie, kangur dobry jest 😋. Nie dość, że smaczny to jeszcze zdrowy. I wyliczmy tu niektóre z jego zalet:
- niska zawartość tłuszczu - nie więcej niż 2%!
- zawiera tłuszcze Omega 3;
- jest źródłem witamin z grupy "B";
- bogate w minerały, takie jak żelazo czy cynk;
- a do tego wszystkiego, NIE jest mięsem hodowlanym więc nie trzeba się martwić o obecność antybiotyków czy innych chemicznych dodatków, którymi faszeruje się zwierzaki na fermach.
I jak tu go nie lubić? 😜
To co, gotujemy?
Składniki [na 4 osoby 👦👦👦👦]:
- 400g fileta lub steka z kangura
- 100g makaronu ryżowego (szerokie wstążki)
- 2-3 szalotki
- 2 główki Bok Choy
- 100g świeżych grzybów shiitake (można zastąpić dowolnymi innymi, nawet pieczarkami)
- 2-3cm kawałek imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (można zastąpić mąką kartoflaną)
- pieprz
- olej do smażenia w wysokiej temperaturze (np. ryżowy)
- limonka
Wykonanie:
- mięso kroimy w cienkie paski, dodajemy skrobię, łyżeczkę oleju i 1 łyżkę sosu sojowego, mieszamy dokładnie i odstawiamy na 15 minut;
- szalotki obieramy i drobno kroimy;
- imbir i czosnek obieramy i bardzo drobno siekamy;
- chilli rozcinamy, usuwamy ogonek i pestki, drobno kroimy;
- grzyby, jeśli trzeba oczyszczamy i kroimy w paski;
- z bok choy odcinamy nasadę a resztę kroimy w poprzek na 4-5 części;
- mieszamy razem sos ostrygowy, 1 łyżkę sosu sojowego i cukier - będzie to nasz sos, którym połączymy wszystkie składniki potrawy;
- limonkę kroimy w ćwiartki lub ósemki;
- makaron ryżowy zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 5 minut;
- w woku lub na głębokiej patelni rozgrzewamy solidny chlust oleju - mocno, aż prawie zacznie dymić. Dodajemy mięso i smażymy, ostro mieszając ok. 2 minut. Usmażone mięso przekładamy do miski i odstawiamy na bok;
- do woka wrzucamy szalotki i podsmażamy, mieszając aż zaczną się rumienić;
- dodajemy czosnek, imbir i chilli, smażymy ok 30 sekund;
- dodajemy bok choy i grzyby, smażymy kolejne 30 sekund - oczywiście wciąż mieszając;
- makaron odcedzamy i wrzucamy do woka. Dodajemy sos i wszystko mieszamy na ogniu.
- wrzucamy z powrotem mięso, mieszamy raz jeszcze, chwilę podgrzewamy i serwujemy natychmiast dodając kawałki limonki.
Smacznego! 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz