Jedną z tych rzeczy, za które lubię włoską kuchnię są zestawienia składników/smaków, które z pozoru (a może raczej z punktu widzenia naszych, polskich przyzwyczajeń kulinarnych) wydają się "cokolwiek dziwne" a po spróbowaniu okazują się po prostu super. Pomyślelibyście o połączeniu kalafiora z pomidorami, kaparami i... anchois? Bo ja nie (a w dodatku muszę się Wam przyznać, że generalnie to niespecjalnie lubię anchois 😏). Ale kiedy już trafiłem na ten pomysł, po prostu wiedziałem, że MUSZĘ spróbować. W dodatku Orecchiette - jeden z moich ukochanych typów pasty... I jak wyszło, zapytacie? Ano tak, że objadłem się do poziomu na którym niespecjalnie mogłem się ruszać a do tego jeszcze spieszę się teraz by przepisem Się z Wami podzielić 😘.
I tak oto...
- Poziom trudności: łatwe
- Czas przygotowania: ok 20 minut
- Czas wykonania: ok. 20 minut
Składniki (na 5-6 osób 👱👱👱👱👱):
- 300g makaronu Orecchiette (można też użyć innego, byle był krótki i dobrze "łapał" sos)
- 800g kalafiora
- 200g pomidorków czereśniowych
- 250ml passaty
- 2 łyżki kaparów (najlepiej w soli)
- 2-3 filety anchois
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli (chyba, że ktoś lubi pikantniej, wtedy oczywiście można dać więcej)
- sól do smaku
- natka pietruszki do posypania
Wykonanie:
- kalafiora obieramy z liści, wycinamy głąb i dzielimy na nieduże różyczki;
- pomidorki płuczemy i kroimy na połówki;
- czosnek i papryczkę drobno siekamy;
- makaron gotujemy al dente w dobrze osolonej wodzie (koniecznie zachowujemy co najmniej pół kubka wody spod makaronu! będzie nam potrzebna);
- kalafiora także gotujemy w osolonej wodzie, ok. 10 minut (ma być jędrny);
- na głębokiej patelni rozgrzewamy solidny chlust oliwy. Wrzucamy czosnek, papryczkę i anchois i podsmażamy chwilę mieszając intensywnie (anchois powinny się rozpaść);
- dodajemy pomidorki, passatę, kapary i kilka łyżek wody spod makaronu i dusimy na średnim ogniu 5-6 minut, do momentu kiedy pomidorki dadzą się rozgnieść łyżką (co też czynimy 😉);
- dodajemy ugotowany makaron, kalafiora i jeszcze parę łyżek wody spod makaronu po czym mieszamy na niewielkim ogniu przez kilka minut aż wszystko nam się połączy w cudowną, kremową całość 😋;
- serwujemy natychmiast, posypując na talerzach posiekaną natką pietruszki.
Smacznego! 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz