Gdy na zewnątrz (a piszę w środku Lutego) ziąb i plucha, i wieje tak, że za samą myśl o wychodzeniu z domu człowieka ciarki przechodzą, niewiele jest rzeczy lepszych od talerza gorrrącego Spaghetti z cudownym sosem pomidorowym i soczystymi pulpecikami z cielęciny 😘. No, może dwa talerze pod rząd ale to już podchodzi pod rozpustę. 😊
Jeśli chcecie się przekonać dlaczego tak uważam, proponuję poniższy przepis. Nie należy może do najszybszych ale też i nie jest specjalnie skomplikowany, rezultat natomiast... No, spróbujcie sami
- Poziom trudności: średnio trudne
- Czas przygotowania: ok 40 minut
- Czas wykonania: ok. 30 minut
Składniki (na 3 osoby 👦👩👨):
- ok 350g makaronu - najlepiej Spaghetti
na sos:
- 500g passaty
- 2 marchewki
- 1 cebula
- 1 spora łodyga selera naciowego
- 2 ząbki czosnku
- opcjonalnie: ostra papryczka
- garść liści bazylii
- sól i pieprz do smaku
- oliwa
na pulpeciki:
- 300g cielęciny
- 3 łyżki bułki tartej
- 40g tartego Parmezanu
- 1 jajko
- oliwa
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
- cielęcinę mielimy na drobnym sitku. Marchew, cebulę i selera obieramy i siekamy (najlepiej się to robi mezzaluną, tylko na palce uważać trzeba 😜), czosnek obieramy;
- do zmielonego mięsa dodajemy tartą bułkę, Parmezan i jajko, doprawiamy solą i pieprzem i całość wyrabiamy na jednolitą masę. Z gotowej masy formujemy niewielkie pulpeciki (wielkości małego orzecha włoskiego);
- na szerokiej patelni rozgrzewamy chlust oliwy i na gorącej podsmażamy nasze pulpeciki, obracając od czasu do czasu aż nam się ładnie zrumienią. Mają być tylko lekko podsmażone bo to nie koniec ich przygody z ogniem, więc nie trzymamy ich na patelni zbyt długo. Zdejmujemy z patelni i trzymamy w cieple (za parę chwil na nią wrócą);
- na wciąż gorącą po smażeniu klopsików patelnię dodajemy jeszcze trochę oliwy, wrzucamy obrane ząbki czosnku i zmażymy je parę chwil by oddały swój aromat. Następnie czosnek usuwamy a na jego miejsce wrzucamy posiekane warzywa i całość smażymy do momentu aż cebula się zeszkli i zacznie delikatnie rumienić;
- dodajemy nasze podsmażone wcześniej pulpeciki, całość mieszamy i podgrzewamy jeszcze przez chwil parę a następnie zalewamy passatą i wszystko dusimy około pół godziny. mieszamy od czasu do czasu i, w razie potrzeby podlewamy wodą lub jeszcze lepiej bulionem;
- w trakcie duszenia doprawiamy zgodnie ze swoim smakiem solą, pieprzem i ewentualnie dodajemy trochę posiekanej, ostrej papryczki;
- makaron gotujemy al dente w dużej ilości osolonej wody;
- ugotowany makaron odcedzamy, przekładamy natychmiast na patelnię z sosem, posypujemy wszystko obficie posiekaną bazylią i mieszamy ze sobą.
Serwujemy natychmiast, gorący.
Smacznego! 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz